poniedziałek, 31 maja 2021

Nasze lektury

 W dniu dzisiejszym poznany lekturę "Nie płacz koziołku" Siergieja Michałkowa. Ta krótka opowieść o niesfornym i upartym koziołku o imieniu Miziołek który wbrew przestrogom swojej mamy wybrał się na samotny spacer do lasu. Tam spotkała go wielka burza podczas której znalazł się na wyspie zalanej wodą gdzie został uwięziony. Koziołek nie umiał pływać i nie wiedział jak wrócić do domu zaczął rozpaczliwie płakać. Zainteresowane nim żarłoczne wilki chciały go zjeść. Pomoc obiecała dzika kaczka. Do akcji ratunkowej włączyły się inne zwierzęta - bóbr, zając, ptaki przy ich pomocy udało się zbudować tratwę na której koziołek wrócił do domu. Rodzice ucieszyli się na jego widok, w podzięce za ocalenie syna wyprawili wspaniałą ucztę dla wszystkich zwierząt które mu pomogły. Jedynie świnka Chrumka została wyproszona z przyjęcia ponieważ okazała się nieprzyjazna dla koziołka odmawiając mu pomocy. Utwór "Nie płacz koziołku" to prosta mała skomplikowana fabuła przekazująca nam istotę prawdy. Mali czytelnicy czytając o sympatycznym lecz niesfornym koziołku poznają znaczenie przyjaźni i okazywania dobra i pomocnej dłoni. Książka przynosi szczęśliwe zakończenie koziołek zostaje uratowany i wraca do domu.

                                                                   Internet : lubię czytać

 Okładkę książki "Nie płacz koziołku" Siergieja Michałkowa na której w tle lasu biegnie biała owieczka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz