czwartek, 13 października 2022

PoCZYTAJmy reportaż

Na pionowym plakacie na jasnoróżowym tle znajduje się okładka książki Dariusza Jaronia - Ekstremalni. O bohaterach, którzy narażają życie, by ratować innych. Okładka ujęta jest w ozdobną, czarną ramkę. W górnej części plakatu na ciemnopomarańczowej belce znajduje się czarny napis: PoCZYTAJmy, natomiast w prawym dolnym rogu znajduje się ciemnopomarańczowy narożnik z czarnym napisem: REPORTAŻ.
projekt własny

Rzadko kiedy w moich czytelniczych propozycjach pojawia się reportaż, dlatego postanowiłam nadrobić te zaległości i zaproponuję Państwu książkę Dariusz Jaronia "Ekstremalni. O bohaterach, którzy narażają życie by ratować innych". „Ekstremalni” to historie lekarzy i ratowników działających tam, gdzie zdrowy rozsądek podpowiada pilną ewakuację.

Bohaterami tej książki byli między innymi: członkowie zespołu Medycy na Granicy, którzy w polskich lasach udzielali pomocy medycznej uciekinierom z Białorusi, lekarze, którzy w Katowicach w 2006 roku ratowali ludzi, zakleszczonych pod zawalonym dachem; do tragedii doszło podczas VII Międzynarodowych Targi Gołębi Pocztowych, lekarze i wolontariusze Polskiej Misji Medycznej, doktor, który udzielał pomocy biegaczom ranionym w pobliżu linii mety Maratonu Bostońskiego, gdy terroryści zdetonowali dwa ładunki wybuchowe, ratownicy TOPR-u, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej w 2003 roku, kiedy to lawina porwała wchodzących na Rysy uczniów liceum i ich opiekunów.

Myślę, że to ważny reportaż dla środowiska medycznego. Na jego kartach znajdziecie Państwo szokujące opisy, momenty pełne wzruszeń, przypomnicie sobie katastrofy i tragedie, które widzieliście w telewizji i jeszcze żywo macie w pamięci. Dariusz Jaroń o bohaterach swojej książki pisze tak: Wielu moich rozmówców nie było przygotowanych na to, co z perspektywy wielkiego miasta i czasu pokoju jest trudne do wyobrażenia. Byli gotowi na ekstremum pola walki, okrucieństwo terroru, zniszczenia po przejściu kataklizmów czy kruchość człowieka w konfrontacji z potęgą natury. Byli gotowi – chociaż może nie zawsze na skalę wyzwania, z jakim musieli się zmierzyć. Do wszystkiego można jednak przywyknąć, do wszystkiego się dostosować, wiele rzeczy opanować – od wiedzy po procedury i przygotowanie mentalne. A także oswoić emocje na tyle, by w sytuacjach ekstremalnych myśleć w pierwszej kolejności o pomocy innym, nie zaś - jak podpowiada instynkt – brać nogi za pas.
Medycynę ekstremalną definiują okoliczności. Najprostsze czynności, do których przyzwyczajeni są lekarze i ratownicy w warunkach szpitalnych, takie jak podpięcie pacjenta do aparatu tlenowego, stają się nie lada wyczynem, kiedy lekarz czy ratownik działa na zboczu stromej góry lub na polu walki, gdzie sam również narażony jest na utratę zdrowia lub życia.
O takich ludziach jest ta książka.
O ratownikach i praktykowaniu medycyny bez fartucha”.

Serdecznie polecam czytelniczej uwadze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz